Vintage w nowoczesnym wnętrzu

Po latach wstawiania, wystawiania, przestawiania, dokupowania i odsprzedawania chyba w końcu osiągnęliśmy pożądany efekt i możemy uznać, że nasz salon został umeblowany! Na czym stanęło? Sytuacja (oby jak najbardziej trwała) obecnie wygląda tak:

• fotel nr 360 Janusza Różańskiego zaprojektowany w latach pięćdziesiątych, a wyprodukowany w 1960 r.,
• fotel nr 345 zaprojektowany przez Janinę Jędrachowicz i Konrada Racinowskiego i wyprodukowany w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku,
• pochodząca z Wielkiej Brytanii sofa z afromozji zaprojektowana przez Guya Rogersa, wyprodukowana w 1964 r.,
• stolik kawowy Zjednoczenia Przemysłu Meblowego z lat sześćdziesiątych ub. wieku,
• skandynawski stolik pomocniczy z afromozji, prawdopodobnie z lat sześćdziesiątych ub. wieku,
• sideboard z początku lat sześćdziesiątych ub. wieku pochodzący ze stolarni w Lychen w Niemczech (teren byłego NRD),
• świeczniki – metaloplastyka,
• dywan tzw. „Płomień” wyprodukowany przez Zakłady Tkanin Dekoracyjnych Welur w Kietrzu w latach siedemdziesiątych,
• w tle sekretarzyk Spółdzielni ŁAD oraz krzesło zaprojektowane przez Władysława Księżyca w latach sześćdziesiątych, również Spółdzielnia ŁAD, a przy stole krzesło prawdopodobnie Ireny Żmudzińskiej, też Spółdzielnia ŁAD,
• no i drzewo, czyli araukaria!

Mamy nadzieję, że Wam się podoba!

vintage w salonie

vintage w pokoju dziennym